Polska | |
7,5% | |
TAK | |
Wytrawny | |
porowski&hermanowicz | |
http://www.cydrignacow.pl/ |
Czy w ogóle kojarzycie takie odmiany jak pepina ribstona, rederka czy arkad? Hermanowicz i Porowski mają z czego wybierać. Każdy Czarny Ignac to podróż do źródeł czasu, ale ten jest najczarniejszy. To cydr uzyskany naturalną, starożytną methode ancestrale, jeszcze sprzed Dom Perignona. Żadnego poprawiania, pełne ryzyko.
Musowanie nieprzesadne, ale trwałe i wyraziste. Aromat późnej jesieni, dojrzałych słodkich jabłek. Miejcie się na baczności, to nie będą karmelki.
W ustach super wytrawnie, ciut goryczy. I taniny! Mnóstwo tanin. To te przydrożne, pogardzane dzikie jabłuszka. Jak mawia Marcin Hermanowicz, spory z nich pożytek, ale naskubać się trzeba... Warto było dla tej cierpkości. Od początku po dłuugi finisz.
Fantastyczny aperitif. W Hiszpanii cydr uchodzi za szampana dla ubogich. Znaczy, że nie pili Czarnego. Dla jakich ubogich?! To JEST szampan! Kawior na stół!
Brązowy medal na EnoExpo 2017, Kraków oraz Bath & West 2017, Anglia.