Po co ratować stare sady, skoro mamy tyle nowych? Doświadczeni szkółkarze Jankowski&Syn i cydrownicy Cydr Ignaców dobrze wiedzą. Jak się dobrze poszuka, to garnek ze złotem można znaleźć. Odporność i różnorodność to podstawa obu biznesów. Ratownicy jabłeczni już zdobyli sporo materiału genetycznego, ale ciągle im mało:
„Obecnie mamy ponad 20 starych odmian zaokulizowanych w naszej szkółce. Nadają się wprost idealnie do odtworzenia jako kolekcja starych genów. Mamy jeszcze problemy z rozszyfrowaniem niektórych nazw odmian i nadal są pod numerami, ale na tą chwilę wiemy, iż uratowaliśmy takie jak:
AKARD
BERDYK
KOKSA
MALINÓWKA STARA
JABŁOŃ PIĘKNA Z HERRNHUT
GOŁĘBIA
RESPONA
SMALCÓWKA
SFINKS
TITÓWKA
ZŁOTA RENETA
Jesteśmy niezwykle dumni, że mogliśmy pomóc. Chętnie bierzemy udział w takich spontanicznych projektach! Moc satysfakcji i jeszcze więcej radości.”
Jeżeli komuś zawadzają stare jabłonie, to już wiecie co robić. Zanim wytniesz – dzwoń na pogotowie, niech uratują bezcenne geny.
Tylko ich pilnujcie, bo jeszcze się im przypomni Gałczyński i kłopot gotowy (storyboard poniżej).
Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić:
Żarłoczną Ewę
Występują:
Wąż (na drabinie), Adam (klęczy) i Ewa (rozkazuje)
Wąż
(podaje Ewie jabłko): Ugryź i daj Adamowi
Adam
(ryczy): Daj ugryźć! Daj ugryźć!
Ewa:
(zjada całe jabłko, żeby jedno...)
Wąż
(przerażony) I co teraz będzie?
Adam:
Niedobrze. Cała Biblia na nic.