Artykuły

Bretania – magiczny napój Asterixa

Jeśli w paryskim metrze usłyszycie pieśń w dziwnym języku z akompaniamentem małej harfy, to prawie na pewno śpiewak będzie z Bretanii. Celtycka przeszłość  jest tam wciąż żywa. To jeszcze bardziej, niż Normandia, odrębny region Francji. Najdalej na zachód wysunięta cześć Francji, dla Francuzów w średniowieczu koniec świata. A dla Bretończyków – Avalon,  Wyspa Jabłek z celtyckich mitów. Stąd wywodzi się magiczny napój Galla Asterixa...
CZYTAJ DALEJ

Wspólnota cydru i sera

Pod wysokimi, rosochatymi jabłoniami i gruszami pasły się krowy, więc z nawozem nie było problemu. Tłustego mleka tu pod dostatkiem, więc i ser -  kremowy, dojrzewający, to tutejsza specjalność. Słynne na cały świat  sery z apelacji Livarot, Neufchatel, Pont l’Eveque i jakżeby inaczej, Camembert to sen pasibrzucha. Wszystko w zasięgu normandzkiej Route du Cidre - 40 km sadów, obór i cydrowni. 3 razy C: cydr, chleb, camembert. Czego więcej trzeba? Chyba tylko calvadosu, też na miejscu...
CZYTAJ DALEJ

Normandia – Wikingowie i camembert

Kiedy nasz Mieszko I kombinował, jak nie wpuścić Niemców do Gniezna, król Francuzów Karol Prostak miał już za sobą podobny problem, ale z Wikingami. Przodkowie miłujących pokój Szwedów, kiedy już złupili wybrzeża Bałtyku, dotarli pod bramy Paryża w X wieku. Król osadził ich nad Kanałem La Manche w zamian za uznanie zwierzchności i ochronę granicy morskiej...
CZYTAJ DALEJ

Apelacja – ratunek dla cidre

Potem przyszły dwie wojny światowe. Pierwsza obcięła produkcję cydru o połowę, bo wszelki alkohol, także ten z jabłek, był potrzebny do produkcji amunicji. Podczas drugiej cydr padł ofiarą niemieckiej okupacji, a przez samą Normandię przetoczył się walec wojsk alianckich. Po wojnie przemiany kulturowe wypromowały piwo na drugie miejsce po winie. Cydr słabo rymował się z rockandrollem, stał się staromodny jak Kino Papy atakowane przez filmowców Nowej Fali...
CZYTAJ DALEJ

Imperium vinorum kontratakuje

Przez następne stulecia popularność cydru rosła  stopniowo. Skok nastąpił  pod koniec XIX w. kiedy zaraza filoksery dosłownie do korzeni zniszczyła francuskie winnice. Nagle zabrakło wina w kraju biboszy! W pustkę wkroczyli cydrownicy i na przełomie wieku cydr zastąpił w Paryżu wino. Według rządowych statystyk branża cydrowa zatrudniała już milion osób, a uprawa jabłek zajmowała największy w Europie areał...
CZYTAJ DALEJ