Artykuły

Apfelwein - jabcok uszlachcony

 

Większość tradycyjnych produktów z dużych wytwórni jest bardzo podobna, to prosty, orzeźwiający napój o domowym, wiejskim charakterze. Idealna agroturystyka. Jednak od końca ubiegłego wieku w siłę rośnie nowa generacja producentów zmieniająca sens nazwy Apfelwein.

Nowi producenci, wokół Frankfurtu i w pagórkowatym Odenwaldzie eksperymentują, czerpiąc z technik winiarskich. Dawny Apfelwein zawsze miał odmiany z wyższej półki, jak np. gatunek powstający metodą szampańską, popularny przed wojną w USA. Dzisiaj musujący cydr oraz wina ze starannie wyselekcjonowanych, pojedynczych odmian jabłek to przedmiot rosnącego zainteresowania cydrowników.

Odtwarza się nawet dawno zapomniane metody. Aby uzupełnić małą zawartość taniny w niemieckich jabłkach dodaje się, jak przed wiekami, sok z cierpkich dzikich owoców. Późną karierę robi szczególnie jarząb domowy, bliski krewny jarzębiny, o nieco większych owocach. Od średniowiecza stosowało się je do przetworów, tak jak głóg, tarninę czy pigwę. Zbierane po jesiennych przymrozkach owoce tracą nadmierną gorycz i szkodliwe składniki. U nas lądują w nalewkach, u Niemców – w jabłeczniku.

Co miłe dla polskiego ucha, powraca w szlachetnej formie wino wzmocnione destylatem jabłkowym. To jednak lata świetlne od Wina Patykiem Pisanego. Nowoczesny trunek w typie Sherry stał się powszechnym we frankfurckich restauracjach konkurentem wina gronowego.