Wszelako zaledwie sto lat temu, Francuzi potrafili wypić więcej cydru niż wina. Gdyby nie urzędnicze uprzedzenia i trochę braku szczęścia, świat wielkich kucharzy kręciłby się nie wokół wina, lecz cydru właśnie.
Z pewnością cydr na terenach Francji ma długą historię. A nawet prehistorię. Malowidła w grotach Lascaux dowodzą, że ich mieszkańcy jedli jabłka. Starożytni Rzymianie, w chwilach wolnych od ujarzmiania ziomków Galla Asterixa relaksowali się przy cydrze. Gallia est omnis divisa in partes tres… Dokładny Cezar nie podaje, niestety, w której z trzech części Galii spożycie cydru było największe, ale grecki kronikarz Strabon podkreśla obfitość jabłoni i grusz.